Joe Biden schodząc po wygłoszonym przemówieniu wczoraj w Warszawie i nie zdając sobie sprawy, że jego mikrofon nie został jeszcze wyłącuzony, już niemal schowany za opadającłą za nim kurtyną


Takie ciekawe faux pas zdarzały się już niejednemu orzywódcy, ale Bajden ma wyjątkowe "szczęście" do niekontrolowanych wypowiedzi z off-u.

Wczoraj w Warszawie , schodząc po wygłoszonym przemówieniu i ze sceny i nie zdając sobie sprawy, że jego mikrofon nie został jeszcze wyłącuzony, już niemal schowany za opadającłą za nim kurtyną rzucił do swoich asystentów (których kamery jednak nie widziały): "Jak myślisz? (ew. myślicie) Czy ci idioci kupili ten bullshit?" Słychać było uspokajaące potwierdzenie przy trzeszczącym, bo właśnie odpinanym mikrofonie.
Szukajcie videoclipu na Telegramie.

Z mojej strony no comments.