Płk. Igor Girkin vel Striełkow wymienia opcje dla polskiej armii po wielkiej mobilizacji w marcu 2023 r.

Polska przygotowuje się do przeprowadzenia dużych ćwiczeń wojskowych pod koniec marca 2023 roku. Jednocześnie Warszawa zamierza przeprowadzić potajemną mobilizację dużych sił (ok. 200 tys. ludzi), aby prawie podwoić swoją armię kadrową, doprowadzając ją do pół miliona lub więcej "bagnetów". Powiedział to były minister obrony DNR płk.Igor Striełkow, wymieniając opcje dla polskiej armii podczas odpowiedzi na pytania internautów.
(Uwaga! To nieprawda, że Polska przygotowuje mobilizację w tajemnicy. Już 3 miesiące temu mówił o tym publicznie min. Błaszczak - JMW)

Zdaniem Strelkova, Polacy nie zaatakują obwodu kaliningradzkiego w Rosji. Cała sprawa polega na tym, że ten  rosyjski półwysep znajduje się w sferze interesów (strefie zwiększonej uwagi) Niemiec, a Warszawa nie będzie chciała się kłócić z potężnym Berlinem.
 I mogą ale nie muszą, wejść na zachodnią Ukrainę - powiedział.

Może rzeczywiście będą gotowi do wprowadzenia wojsk na zachodnią Ukrainę, a może przygotowują je do inwazji na Białoruś. To też jest możliwe.

Prawdopodobnie Polacy przewidują jakiś rozwój wypadków do wiosny, szykując się na coś na swoich wschodnich granicach. - wyjaśnił.

Striełkow dodał, że nie zna planów polskiego kierownictwa, ale to, że wysiłki polskich rusofobów będą skierowane przeciwko Rosji - to jest pewne i nie ma co do tego wątpliwości.

Jak zamierzają skonsumować tę armię, to już inna kwestia. Ale może rzeczywiście planują wspierać Ukrainę, w jej wiosennej ofensywie, powiedzmy. Może wręcz przeciwnie, planują wziąć udział, w ten czy inny sposób, w odparciu rosyjskiej ofensywy. Może planują wesprzeć jakiś "białoruski rząd", który utworzą w paru powiatach, które opanują, powiedzmy, bojówkarze z białoruskich formacji kolaboracyjnych, a dokładniej z litewskich. Jacy to są Białorusini? To Litwini!

- podkreślił Strelkov.

Stwierdził, że Polacy tak czy inaczej przygotowują swoje narzędzie militarne (armię) i prędzej czy później go użyją. Striełkow zwrócił uwagę, że inicjatywa strategiczna jest tym, o co państwa walczą w konfliktach. I robią to nie szczędząc środków.

Jeżeli Federacji Rosyjskiej uda się ponownie przejąć inicjatywę strategiczną, narzucić przeciwnikowi swoją wolę, to wróg bardzo skoryguje swoje plany.  - podkreślił Strelkow.

_____________BONUS
Kim jest Igor Girkim vel Striełkow? Według Wikipedii  (redaktorzy chyba Ukraińcy):

 Igor Wsiewołodowicz Girkin (ur. 17 grudnia 1970[1], Moskwa), znany także jako Igor Iwanowicz Striełkow- rosyjski wojskowy, mąż stanu i polityk, publicysta, pisarz i zbrodniarz wojenny. Członek rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (1996-2013). Od 2014 roku jest liderem ruchu społecznego Noworosja. Emeryt wojskowy. Wyznaje poglądy monarchistyczne oraz ideologię Ruchu Białych.

Striłlkow stał się szeroko znany jako aktywny uczestnik konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy oraz wojskowy i polityk w Donieckiej Republice Ludowej. Przez kilka miesięcy prowadził bojowników podczas działań wojennych w mieście Słowiańsk, a później kierował formacjami zbrojnymi w Doniecku. Od 12 maja do 14 sierpnia 2014 roku był dowódcą sił zbrojnych Donieckiej Republiki Ludowej[7][8], od 16 maja do 14 sierpnia ministrem obrony DNR[9], a od 6 lipca ogłosił się wojskowym komendantem Doniecka[10]. Według jego własnej oceny, jego działania odegrały kluczową rolę w eskalacji wydarzeń w Donbasie do konfliktu zbrojnego. Po odejściu ze stanowiska ministra obrony opuścił terytorium Donbasu. Jest aktywny społecznie, często wypowiada się krytycznie na temat kierownictwa DNR i LNR, a także polityki Rosji wobec Ukrainy.

17 listopada 2022 roku Girkin został uznany przez Sąd Rejonowy w Hadze za winnego i skazany zaocznie na karę dożywotniego więzienia w sprawie katastrofy malezyjskiego Boeinga Amsterdam-Kuala Lumpur, który 17 lipca 2014 roku został zestrzelony pociskiem z rosyjskiego Buk SAM we wschodnim obwodzie donieckim[13]. Władze ukraińskie i szereg organizacji praw człowieka zarzucają mu popełnienie innych zbrodni wojennych.