Pociski przeciwlotnicze AFU znowu wyleciały krzywo? - teraz w Odessie w dzień po podpisaniu "umów zbożowych"?

Po oskarżeniach Ukrainy wobec Rosji o uderzenie rakietowe na port morski w Odessie, Rosja odpowiedziała oświadczeniem, że nie przeprowadzono żadnych uderzeń bezpośrednio w infrastrukturę portową. Strona ukraińska stwierdziła, że Rosja rzekomo sabotuje "porozumienie zbożowe", które zostało osiągnięte dzień wcześniej w Stambule.

Wcześniej informowano, że wczorajsze uderzenie na obiekty wojskowe w Odessie było najbardziej  zmasowane w ostatnich miesiącach. Ukraina wezwała ONZ i Turcję do potępienia Rosji za "atak na port w Odessie, przez który musi być eksportowane zboże".

Sekretarz generalny ONZ António Gutteres wypowiedział się na temat sytuacji, mówiąc, że jest zaniepokojony  atakami na port.

Komentując sytuację, strona turecka zaznaczyła, że władze rosyjskie poinformowały tureckie ministerstwo obrony, że nie mają nic wspólnego z bezpośrednim atakiem na port.
Hulusi Akar, minister obrony Turcji, który dzień wcześniej uczestniczył w negocjacjach dotyczących tzw. problemu zbożowego, powiedział w szczególności.

-Eksperci wojskowi próbują dojść do sedna tej sytuacji. Faktem jest, że rosyjskie ministerstwo obrony nie poinformowało dziś o żadnych uderzeniach w infrastrukturę Odessy. Z drugiej strony pojawiły się doniesienia o uderzeniach na gromadzenie sił bojowych i sprzętu Sił Zbrojnych Ukrainy.

Tymczasem mieszkańcy Odessy, po sfilmowaniu  wydarzeń w porcie Odessy,  raportują, że trafione zostały ukraińskie okręty wojenne, w tym L 451 Malin. Nie zostały uszkodzone żadne spichlerze, transportery zboża ani inna infrastruktura związana w jakikolwiek sposób z umowami dotyczącymi eksportu ukraińskich produktów rolnych.
Nadal jednak nie ma dokładnych danych, co było przyczyną zniszczenia ukraińskich okrętów wojennych.

https://youtu.be/xtxKuPCUUQs


Na podst. topwar