Ten tekst miał premierę na blogu, Jarka Ruszkiewicza, bo mój blog był zablokowany. Na szczęście Dżon wszystko naprawił! Dzięki!

Znane są dokładne dane dotyczące żołnierzy ukraińskich (w tym zbrodnairzy z pułku Azowa) przebywających 83 dni w kombinacie Azovstalu.

W Azovstalu trwa kapitulacja "garnizonu mariupolskiego", jak ich nazywają w Kijowie.

Wychodzący z białą flagą z tuneli i hangarów zrównanego z ziemią kombinatu żołnierze są rozbrajani, a następnie wysyłani autobusami do Nowoazowska (tam trafiło do szpitala 55 rannych) lub Jeleniowki (areszt śledczy). Część z nich zostanie wysłana na terytorium Rosji (oficerowie). Ministerstwo Obrony Rosji zdecydowało o nie komentowaniu publicznie obecnej sytuacji z Azowstalu.

Na terenie kombinatu znajdowało się do niedzieli łącznie ponad 2,5 tys. żołnierzy ukraińskich sił zbrojnych, z których 404 było rannych. 55 ciężko i nie chodzących rannych, 200 zwłok zamrożonych w ciężarówkach-chłodniach. Było też trzech rosyjskich jeńców wojennych - 1 oficer i dwóch szeregowych.

Z ogólnej liczby żołnierzy z narodowego pułku "Azow "* (formacja ekstremistyczna zakazana w Rosji) 804 osoby, pozostali to przedstawiciele 53, 54 i 56 samodzielnej brygady AFU, 36 samodzielnej brygady morskiej, 501 i 503 samodzielnego batalionu morskiego oraz 12 brygady Gwardii Narodowej, w skład której wchodził "Azow".
Dziennikarze ukraińscy  skarżą się, że nie mogą nawiązać żadnego kontaktu z przywództwem "garnizonu mariupolskiego"

Rosjanie planują wymienić z Ukrainą większość jeńców wojennych.
Tymczasem rosyjska Duma, komentując poddanie się żołnierzy z Azowstalu, stwierdziła, że zbrodniarze wojenni z pułku Azow w żadnym wypadku nie powinni być wymieniani. Poinformował o tym przewodniczący niższej izby parlamentu Wiaczesław Wołodin, który polecił Dumie Państwowej przygotowanie specjalnego protokołu.

Zbrodniarze nazistowscy nie powinni być wymieniani, są to zbrodniarze wojenni i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby postawić ich przed sądem" - powiedział Wołodin.

W poniedziałek, 16 maja poddało się 265 żołnierzy, większość z nich z  ekstremistycznej formacji Azow, a wczoraj (wtorek, 17 maja) dołączyło do nich ponad 200 kolejnych. Według doniesień z Mariupola, z terenu huty, gdzie poddaje się ukraiński garnizon, odjechało we wtorek siedem autobusów. Jeńcy są przewożeni do Jeleniowki, na teren aresztu śledczego, gdzie pracują z nimi donieccy i rosyjscy śledczy.

Transfer odbywa się w trybie konwojowania, a strażnicy znajdują się również wewnątrz autobusów. Na wideoclipach widać, że jeńcybmają przy sobie wiele rzeczy - plecaki i torby.

Wczoraj  w ciągu dnia wojska ukraińskie szczególnie mocno uderzały artylerią w tę samą Jeleniwkę, gdzie od  poniedziałku trzymani jeńcy Azovstalu i z innych jednostek, które poddały się w hucie w Mariupolu.

Dowódca Wostockiej Brygady DNR Aleksander Chodakowski poinformował wczoraj, że w ciągu dnia z piwnic Azovstalu wyszły do poddania siękolejne grupy, liczące od 8 do 80 osób. Przed wyjściem przyszli jeńcy niszczą telefony, ponieważ w pamięci tych urządzeń mogą znajdować się dowody zbrodni wojennych. Czy to jednak pomoże uniknąć w przyszłości procesu?

Według Ołeksandra Chodakowskiego, w ciągu następnego dnia może wyjść z białą flagą nawet tysiąc żołnierzy.
Co ciekawe: brak jest informacji na temat zagranicznych oficerów i laborantów z laboratorium mikrobiologicznego. , którzy z całą pewnością znajdowali się w piwnicachAzowstalu. Wśród nich byli też Polacy.



Joanna M.Wiórkiewicz na podst. źródeł rosyjskich i niemieckich